Co jakiś czas w przestrzeni publicznej nieśmiało poruszany jest temat, którego przedmiot realizowany jest globalnie, w tym także w kraju nad Wisłą, a sankcje związane z jego nieprzestrzeganiem mogą być katastrofalne.
O czym mowa? O identyfikacji tzw. beneficjenta rzeczywistego, często nazywanego też z angielskiego ostatecznym beneficjentem rzeczywistym (eng. ultimate beneficial owner). Dla uproszczenia, dalej będziemy się posługiwali skrótem „UBO”.
Jak wspomnieliśmy już na wstępie, jest to konstrukt wprowadzany globalnie. Za globalne wytyczne w zakresie przeciwdziałania praniu pieniędzy odpowiedzialna jest FATF (Grupa Specjalna ds. Przeciwdziałania Praniu Pieniędzy – eng.Financial Action Task Force), która jest instytucją międzyrządową, mającą na celu wypracowywanie i określanie standardów w dziedzinie przeciwdziałania praniu pieniędzy, finansowaniu terroryzmu i innych powiązanych zagrożeń dla międzynarodowego systemu finansowego oraz promowanie skutecznego ich wdrażania.
Obecnie FATF składa się z 39 państw członkowskich oraz 37 jurysdykcji członkowskich, a także Komisji Europejskiej i Rady Współpracy Państw Zatoki Perskiej (w której skład wchodzi 6 państw: Arabia Saudyjska, Bahrajn, Katar, Kuwejt, Oman i Zjednoczone Emiraty Arabskie.)
FATF wypracował 40 Rekomendacji. Stanowią one jeden z elementów standardów międzynarodowych w dziedzinie zwalczania prania pieniędzy, finansowania terroryzmu oraz proliferacji, które kraje powinny implementować przy użyciu dopasowanych do swoich indywidualnych warunków środków prawnych, regulacyjnych i operacyjnych. Powyższe zalecenia są wdrażane w całej UE na podstawie sześciu dyrektyw o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy.
Ale dlaczego dla nas to takie ważne?
Jest to ważne z tego względu, ponieważ FATF określa główne ramy, w których działają ww. dyrektywy UE dotyczące tejże tematyki, w szczególności Szósta Dyrektywa w Sprawie Przeciwdziałania Praniu Pieniędzy (Dz. U. UE. L. z 2018 r. Nr 284, str. 22), w ramach której z kolei operuje polska ustawa z dnia 1 marca 2018 r. o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu (Dz.U.2023, poz.1124, dalej zwana przez nas też „ustawą o AML”).
Na podstawie ww. dokumentów ogromna ilość podmiotów działających na polskim rynku ma obowiązek przeprowadzenia analizy pod kątem ustalenia swojego UBO oraz dokonania zgłoszenia do Centralnego Rejestru Beneficjentów Rzeczywistych.
Kto jest obowiązany?
Takim oto długim wstępem doszliśmy do tego, co każdego powinno zainteresować, tj. odpowiedź na pytanie „czy i mnie też to dotyczy?”.
Do zgłaszania informacji o beneficjentach rzeczywistych i ich aktualizacji są w Polsce obowiązane m.in. spółki prawa handlowego, z wyjątkiem spółek publicznych w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o ofercie publicznej i warunkach wprowadzania instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu oraz o spółkach publicznych (Dz.U. 2022 r. poz. 2554), spółki europejskie, spółdzielnie, spółdzielnie europejskie, stowarzyszenia podlegające wpisowi do Krajowego Rejestru Sądowego oraz fundacje. Brak realizacji tego obowiązku może nas kosztować nawet i 1 mln PLN 😉
Wszystkie powyższe podmioty powinny sobie zatem zadać zatem pytanie:
„Kogo mam zgłosić?”
Zgłoszeniu podlegają jedynie UBO. Dla uproszczenia jednak skupimy się głównie na polskich spółkach prawa handlowego, które działają poza rynkiem regulowanym.
Jako że wpis ten jest jedynie wstępem do naszej krótkiej serii, przedstawiamy poniżej najprostszą wersję rozumienia przedmiotowego obowiązku.
Na wstępie omówienia problematyki, zacząć należy od polskiej definicji UBO (art. 2 ust. 2 pkt 1 ustawy o AML), gdzie poprzez UBO rozumie się:
- każdą osobę fizyczną sprawującą
- bezpośrednio lub pośrednio kontrolę nad klientem
- poprzez posiadane uprawnienia, które wynikają z okoliczności prawnych lub faktycznych, umożliwiające
- wywieranie decydującego wpływu na czynności lub działania podejmowane przez klienta, lub
- każdą osobę fizyczną, w imieniu której są nawiązywane stosunki gospodarcze lub jest przeprowadzana transakcja okazjonalna, w tym w przypadku osoby prawnej innej niż spółka, której papiery wartościowe są dopuszczone do obrotu na rynku regulowanym podlegającym wymogom ujawniania informacji wynikającym z przepisów prawa Unii Europejskiej lub odpowiadających im przepisów prawa państwa trzeciego (i dalej mamy przedstawiony przykładowy katalog UBO):
- osobę fizyczną będącą udziałowcem lub akcjonariuszem, której przysługuje prawo własności więcej niż 25% ogólnej liczby udziałów lub akcji tej osoby prawnej,
- osobę fizyczną dysponującą więcej niż 25% ogólnej liczby głosów w organie stanowiącym tej osoby prawnej, także jako zastawnik albo użytkownik, lub na podstawie porozumień z innymi uprawnionymi do głosu,
- osobę fizyczną sprawującą kontrolę nad osobą prawną lub osobami prawnymi, którym łącznie przysługuje prawo własności więcej niż 25% ogólnej liczby udziałów lub akcji lub które łącznie dysponują więcej niż 25% ogólnej liczby głosów w organie stanowiącym tej osoby prawnej, także jako zastawnik albo użytkownik, lub na podstawie porozumień z innymi uprawnionymi do głosu,
- osobę fizyczną sprawującą kontrolę nad osobą prawną poprzez posiadanie uprawnień, o których mowa w art. 3 ust. 1 pkt 37 ustawy z dnia 29 września 1994 r. o rachunkowości (Dz. U. z 2023 r. poz. 120 i 295), lub
- osobę fizyczną zajmującą wyższe stanowisko kierownicze w przypadku udokumentowanego braku możliwości ustalenia lub wątpliwości co do tożsamości osób fizycznych określonych w tiret pierwszym-czwartym oraz w przypadku niestwierdzenia podejrzeń prania pieniędzy lub finansowania terroryzmu.
Proste prawda? Zbyt płytkie podejście do powyższej definicji może nas jednak doprowadzić do tego, iż przyjmiemy uproszczenie, że UBO jest tylko ten kto ma więcej niż 25% udziałów w zgłaszającym podmiocie, a jak takich osób nie znajdziemy to podmiot zastępczo kieruje się przesłanką kontroli i zgłasza osoby sprawujące tzw. wyższe stanowisko kierownicze (np. członków zarządu). Pamiętać trzeba, że przesłanka kontroli jest równie ważna co tzw. przesłanka udziałowa – testu struktury i kontroli dokonujemy symultanicznie.
Zatem, przykładowy stan faktyczny kreuje się następująco – rodzinna spółka z ograniczoną odpowiedzialnością A sp. z o.o., mająca dwóch wspólników (Pani Anna i Pan Marek) – ojca i matkę – (każdy po 50% udziałów), której jedynym członkiem zarządu jest syn tychże (Pan Radosław), posiada 100% udziałów w spółce córce B sp. o.o., której jedynym członkiem zarządu jest osoba trzecia, związana ze spółką kontraktem menadżerskim. Strategiczne decyzje biznesowe B sp. z o.o. podejmowane są przez zarząd A sp. z o.o.
Kogo B sp. z o.o. powinna zgłosić jako UBO?
Zgodnie z powyższymi zapisami:
- Pani Anna i Pan Marek (każde wpisane z osobna) – ponieważ pośrednio sprawują kontrolę nad B sp. z o.o. m.in. poprzez posiadanie więcej niż 25% udziałów;
- Pan Radosław – pośrednio sprawuje kontrolę nad B sp. z o.o. jako osoba zajmująca wyższe stanowisko kierownicze w A sp. z o.o. co wskazuje w tym przypadku na faktyczne wywieranie wpływu na działalność B sp. o.o.
Jak też przykład pokazuje, często „faktyczna” zdolność do wpływania na podmiot dokonujący zgłoszenia często nie wynika z samej struktury udziałowej, a ze stosunków korporacyjnych, nazwijmy je dla uproszczenia, wewnątrzgrupowych.
W następnych wpisach przybliżymy Państwu sposób rozpoznawania UBO na przykładach, opierając się na przepisach polskich oraz unijnych.
Stay tuned!